sobota, 10 listopada 2012

Syoss, Silicone Free, Repair & Fullness, Odżywka do włosów normalnych po zniszczone

Przyszła kolej w końcu na recenzję odżywki do włosów z serii Silicone Free firmy Syoss. Ja posiadałam wersję do włosów normalnych i zniszczonych. Jakiś czas temu na moim blogu pisałam o szamponie z  tej serii, jeśli jesteście ciekawi mojej opinii to zapraszam do zapoznania się z nią --> link do postu.


Przejdźmy do recenzji, odżywkę używałam na zmianę z maskami, dlatego jej okres zużycia zniacznie się wydłużył, przez co niecierpliwiłam się już kiedy w końcu nastąpi jej koniec.

Wspominałam już o tym, że moje włosy potrzebują regeneracji, głównie końcówki, które ucierpiały przy częstym farbowaniu oraz częstym używaniu suszarki. Na początku używania odżywki nie odnotowałam jakiś spektakularnych efektów poprawy, ale im dłużej używa się jej zauważyć można różnicę. Moje włosy stały się bardziej miękkie i gładkie. Kosmetyk ten idealnie nada się do codziennego użytku, ponieważ nie obciąża naszych włosów jak nie które odżywki. Zapach nie każdemu może przypaść do gustu, ponieważ jest jakby to nazwać, ziołowy? Mnie osobiście aż tak nie przeszkadzał, ale mógłby być inny. Konsystencja jest rzadka, przez co trzeba nałożyć więcej na włosy. Wydajności nie potrafię określić, ale myślę, że jest średnio wydajna. Produkt łatwo spłukiwał się z włosów. Z rozczesywaniem było różnie, gdyż zależało jakim szamponem umyłam włosy. 
Generalnie można polecić tą odżywkę posiadaczkom włosów normalnych, ponieważ ze zniszczonymi nie dawała aż sobie tak świetnie, pomimo tego, że były gładkie i miękkie. Brak sylikonów to na pewno ogromny plus. Myślę, że jeszcze kiedyś się skuszę na nią jak będzie w promocji, ale nie nastąpi to prędko. Damy sobie odpocząć troszkę od siebie ;-)

Cena: 15-18zł/500ml

A wy używałyście tą odżywkę? Podzielcie się ze mną swoją opinią.
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz